Książka, pierwszy druk testowy
Otrzymałem wydruk testowy książki. To dziwne uczucie. Sprawdzam teraz, czy znajdę jakieś błędy. Ogólnie, to uczę się, na co trzeba zwrócić następnym razem uwagę, na przykład ilustracje. Znalazłem już ze dwa błędy, w składni zdań i jeden merytoryczny. Ogólnie, to redaktorka dała do wydrukowania starszą wersję, albo może to drukarnia się kiwnęła, bo są jeszcze błędy z poprzedniej wersji. Brakuje też zdjęcia na okładce, które chciałem mieć ze względów reklamowych. To dlatego, że sam lubię, jak książka ma zdjęcie autora, choć w sumie, nie odgrywa to roli. Trudno mi się ją czyta, przynajmniej tę część autobiograficzną. Ta część popularnonaukowa jest łatwiejsza do przełknięcia. Możliwe, że chciałem za dużo zawrzeć w tej książce. Teraz bym ją inaczej napisał, jakbym miał siłę. Z drugiej strony, to pisałem trochę tak, jak myślę sam. A że nie zawsze mam poukładane myśli i emocje, temu jest ta książka trochę pogubiona, uważam. Chciałem mieć jednak jakąś całość, te informacje, które uwa...