Gitara
Może znowu zacznę coś więcej na gitarze pogrywać, zobaczę. Byłem dzisiaj na basenie, z kumplami. To perwersja, ale pływaliśmy na otwartym, a na zewnątrz poniżej zera, opary się unosiły i jak człek dłużej postał to w głowę zimno było. Robotę mi chyba trochę przedłużą. Byłem na imprezie, tańczyłem do 4-tej nad ranem, bo o dziwo, była to impreza z tańcami ;) Napisałem kumpelce, że nie umiem rozgryźć Niemek, to ona mi odpisała, że mam ich nie rozgryzać, ale pożerać, eh. Spotkałem kumpelkę z Indonezji, która mieszka tu, tyle, że na południu. Ma już koło 30-ki i rodzina zaczyna jej stres robić, że to już czas na faceta, dzieci itp. Poza tym, to byłem na innej imprezie, w sobotę też, ale nudy na pudy. Ogólnie, to zaliczyłem 3 imprezy i jedno spotkanie w sobotę, bo rano jeszcze śniadanie u znajomych. A w niedzielę nie miałem siły się wspinać. Poznałem na ściance nową dziewczynę, ale ona poszła do domu, mąż jej kolację robił i nie chciała się spóźnić. Dała mi numer telefonu, bo czasami trzeba m...