Posty

Wyświetlam posty z etykietą PFC

Osa II, modyfikacja lęku?

Obraz
 Ja znowu na ściance, to znaczy, w kafejce. Za oknami zmienna pogoda, raz słońce, raz deszcz. Zupełnie jak w życiu, są lepsze i gorsze chwile. Czasami to od nas zależy, jak na nie spojrzymy. Deszcz nie zawsze musi być nieprzyjemny, szczególnie po długiej suszy, a słońce czasami może piec za bardzo. I tyle moich kawiarnianych mądrości.     Czasami ktoś pyta, jak niby da się zmienić lęki, na przykład te związane z traumą. To po tym, jak stwierdzę, że można nad nimi pracować.  Użyję tu przykładu ze „zwykłymi” lękami, bo te łatwiej opisać i każdy jakiś tam zna.  Może tu chodzić o lęk wysokości, ten przed pająkiem czy przed osą. W innym wpisie uogólnię to trochę na te bardziej „skomplikowane” lęki jak te związane z traumą. O tym, jak powstają lęki, jak się ich uczymy, pisałem już na swoim blogu: (lęk przed osą) . Opisałem tam bardzo uproszczony model tego zjawiska – uczenia się reakcji emocjonalnych. Gdy boję się osy, to reaguję na jej widok albo jej bzyczenie...