Zimowa wiosna znowu
Za oknami śnieg, wiosna. Nie pojechałem dzisiaj rowerem, bo parę centymetrów tego śniegu napadło i tera ciaplyta się zrobiła. Zmęczenie. Od paru dni mam afty, to objaw zmęczenia i stresu. Zwalczam je witaminą B-forte. Ciekawe, czy ona pomaga, czy nie, trudno wyczuć, ale człek nie czuje się tak bezradny. W nocy budziłem się chyba dosyć często. Wczoraj byłem na paletkach, od początku miałem coś słabe nogi. Przegrałem z jednym oszołomem, grając też byle jak i serwując dla ćwiczenia tylko jednym rodzajem serwu. Mimo wszystko pozostała złość, smutek i frustracja. Zniknęła na chwilę, jak ćwiczyłem z kumplem. Jak się człowiek porusza to nie ma czasu na zbyt wiele emocji. Gdy wracałem do domu, zaczynał śnieg padać. Przypomniała mi się przegrana, upokorzenie, frustracja. - Co się tak tym przejmujesz - powiedziałem sobie - przejdzie ci. Faktycznie, dzisiaj rano nie było już nic z tego wczorajszego uczucia. To może przez zmęczenie, bo mnie w nocy tak mięsień nogi bolał, że się chyba przez to b...