Posty

Wyświetlanie postów z lipiec, 2025

Książka w drodze

Moje egzemplarze książki poszły na mój adres, ciekawe kiedy dojdą. Stwierdziłem, że książka pojawiła się na stronie "lubimy czytać". https://lubimyczytac.pl/ksiazka/5198205/dobre-i-zle-dni-o-traumie-dla-wedrowcow O tym, że książka jest na "lubimy czytać" dowiedziałem się przez jedną z osób z "grupy pisarzy", która widziała kiedyś moją książkę, to znaczy, jak jeszcze była w fazie korekty. Interesujący ten cały proces. Nie czaję się już tak z tym linkiem, bo ci, którzy czytają mojego bloga, znają mnie. A ci którzy nie czytają, nie znajdą linka :) Poza tym, to zawsze mogę go usunąć. Pozostaje jeszcze kwestia e-booków. Okazało się, że przepisy się zmieniły pod koniec czerwca i e-book musi spełniać wymogi dostępności. Dlatego demo e-booka musiało zostać jeszcze raz przeze mnie potwierdzone, to znaczy, jego zawartość. Nie wiem, czy jeszcze mi je pokażą, zanim pójdzie do dystrybucji. Zobaczymy. Coś połamany jestem, dlatego nie byłem ani w piątek ani w niedzielę...

Blog czy coś i psychoterapia

 Wczoraj dyskutowałem na messengerze na temat książki czy psychoterapii. Miałem z tą osobą już kiedyś kontakt w sprawie książki, teraz dała mi znać, że książka jest na "lubimy czytać". https://lubimyczytac.pl/ksiazka/5198205/dobre-i-zle-dni-o-traumie-dla-wedrowcow Dzisiaj przyszło mi do głowy, jak wracałem rowerem ze ścianki, co mógłbym jeszcze tej osobie powiedzieć, to znaczy, napisać. Stwierdziłem, że zamiast pisać coś do niej, mógłbym ogólnie, napisać o tym albo na blogu, albo na Facebooku. To znaczy, musiałbym założyć albo bloga, albo stronę na FB. Wiadomo, teraz używa się raczej Instagrama ale ja na nim nie mam konta. Nie jest to też aż takie istotne, bo jakiś mądrości nie mam do sprzedania, chodzi mi tylko o dyskusję na temat podejścia do problemów związanych z psychiką, czy metod radzenia sobie z nimi. Dla mnie podejście to problemów psychicznych jest mimo wszystko trochę tak, jak z medycyną jakichś 500 lat temu, gdy chodzi o obiektywną diagnostykę. Gdy kiedyś poszło s...

Książka w sprzedaży

Wydawczyni nie zgłasza się od paru dni, w sumie, to ja jestem wydawcą, ona mi tylko niejako pomaga, ale na książce widnieje jej logo. Pytałem ją o to, ale nie uzyskałem żadnej odpowiedzi.  Do zrobienia pozostaje jeszcze e-book, z którym były lekkie problemy. Uważam, że proces wydawania książki jest interesujący. Dopiero dzięki niemu zrozumiałem, dlaczego istnieją różne wersje niby tej samej książki. Jak kiedyś będę wydawał przez Amazon (KDP), to będzie inny format i inna drukarnia na okładce, bo Amazon sama drukuje. To znaczy, gdy używa się tego KDP. Dlatego będzie też prawdopodobnie inny numer ISBN. W tej wersji dla Amazon mogę też wprowadzić zmiany, wtedy będzie to trochę inna książka, inne teksty. Jak na razie, to muszę odpocząć od tego projektu. Poczekam jeszcze, co z tym e-bookiem wyniknie, popłacę rachunki, jak dostanę faktury i zajmę się czymś innym. Zastanawiałem się, czy wydać w ogóle tę książkę, ale na koniec doszedłem do wniosku, że jak projekt, to projekt. Może się ona ...