Książka, krok do przodu i pamięć
Książka idzie do druku testowego. Mam go dostać pocztą, kiedyś tam. Ciekawe, jakie to będzie uczucie. Jestem na paru grupach facebookowych. Ludzie tam są najczęściej dumni i szczęśliwi, że wydali swoją książkę, pierwszą, czy którąś tam. Ja uważam, że będę miał satysfakcję ze zrealizowanego projektu. Nie uważam swojej książki za super, choć zawiera moim zdaniem interesujące, czy przydatne informacje. Czy się komuś spodoba, to zobaczymy.
Książka pójdzie do różnych księgarni, to znaczy, wirtualnie, bo nie będzie raczej nigdzie w księgarni stała. Chcę ją też wydać przez Amazon, tam jest druk na żądanie. Z tym że najpierw chcę ją dać wydrukować w tradycyjny sposób.
Poza tym to jestem znowu na ściance. Robię na luzie różne ćwiczenia, choć podciąganie się z dodatkowymi 8 kilogramami trochę mi daje w ramiona.
Pracuję też nad swoją przeszłością, swoim dzieciństwem. Wyczytałem, że pamięć potrzebuje wielu sygnałów, żeby utrwalić informacje. To znaczy, trzeba w ciągu paru dni powtarzać pewne rzeczy, żeby się lepiej utrwaliły. To w sumie wiedziałem, bo na tym polegają techniki nauki na pamięć, te interwałowe.
Z tym że doczytałem się, jakie mechanizmy się za tym kryją, że należy coś powtarzać. Chodzi między innyi o serotoninę i dopaminę.
No ciekawe jakie będą wrażenia podczas czytania książki, daj znać gdzie i kiedy można ją kupić 👌
OdpowiedzUsuńPewnie, że dam znać. :)
Usuń