EEG i AliExpress
Po raz pierwszy w życiu zamówiłem coś w AliExpress. To dlatego, że tam wtyczki były dosyć tanie, takie, które mi się przydają do mojego małego urządzenia do EEG (elektroencefalograf). Jest on zasilany bateriami, a kabelek od baterii do urządzenia, czyli opaski na głowę, jest za krótki, więc mi te baterie dyndają na głowie.
Wziąłem się za to EEG, bo jak już tyle wspominałem o neurobiologii, to mogę popatrzeć trochę na moje fale mózgowe. Jak na razie, to odstawiłem poprawianie książki na bok, zastanawiam się, jak ją przekonstruować.
Nie poszedłem też na sport, ani wczoraj, a nie dzisiaj, bo mi się po prostu nie chce. Nie mam ochoty, bo mnie ciągle palec serdeczny boli, dlatego mnie coś na ściankę nie ciągnie. Chyba nie mam ochoty też na jogę. Jutro może pójdą na ściankę, bo ma być ładna pogoda, tak jak dzisiaj.
Przesyłka z Ali to chyba dość długo idzie nie?
OdpowiedzUsuńA ze dwa tygodnie, czy coś, zobaczymy, ma przyjść 3 listopada. Mnie się z tym nie śpieszy.
Usuń