Prawa i lewa noga, która jest ważniejsza.

Tak sobie czytam i oglądam rzeczy z neurobiologii (neuroscience). W gruncie rzeczy, to zachowanie człowieka, to co czuje, jak reaguje, jest kierowane różnymi hormonami, neuroprzekaźnikami, różne części mózgu odgrywają różną rolę.
W motywacji, a równocześnie w kierowaniu ruchem odgrywa rolę część mózgu zwana basel ganglia. Nie chce mi się szukać jak to jest po polsku.
Za lęki, ich zapamiętywanie, reakcje, jest odpowiedzialna, po części przynajmniej, amygdala.

Więc jak się ma dołek, to nie ma się co wiele zastanawiać nad celem, czy brakiem celu w robieniu czegokolwiek. Lepiej dojść do wniosku, że akurat coś tam jest gorzej naoliwione, dlatego ma się mniej dopaminy. Jak nie ma motywacji, to może też dlatego, że coś tam nie tak działa, akurat.
Można się głębszego sensu doszukiwać i na pewno warto, ale z drugiej strony, to chyba warto sobie samemu pomóc, w oliwieniu tej skomplikowanej maszyny, jaką jest mózg. To, że nasza podświadomość nami "rządzi", jest tak samo prawdziwe, jak fakt, że my swoim życiem też na tą podświadomość wpływamy.
Choćby tym, że podajemy jej na przykład alkohol, albo, że odprężamy się przy sporcie, seksie, czy medytując.
Ogólnie, to jak lewa i prawa noga, podświadomość i świadomość. Nie ma co się zastanawiać, która jest bardziej potrzebna do chodzenia, poruszanie się do przodu, o ile w ogóle, kiedykolwiek chcemy się poruszać do przodu.

Tak mi to przyszło do głowy, przy tej neurobiologii, ale również po tym, do Fry, aktor z bipolarem powiedział, "jak już żyjemy, nie wiedząc po co, to po prostu żyjmy i tyle", czy coś w tym rodzaju.

Idę zaraz na paletki. Nie grałem już od 2 miesięcy chyba. Mogłem iść na siłownię, na kort, ale jestem zbyt zmęczony. Poza tym, nagrałem sam siebie i doszedłem do wniosku, że muszę być bardziej wypoczęty, żeby pracować nad moimi brakami.

Ciekawa jest w sumie ta neurobiologia.

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Kierowani instynktami

Jesienne słońce i ciasteczka

Wesołych świąt!