Posty

Wyświetlam posty z etykietą bukowski

kasuja sie

Coś mi się notatki kasują, jak je próbuję publikować... Rozmawiałem z NB, w drodze, jak chciałem zapamiętać, to się skasowało. --------------------- i dalej o samobójstwie Nie boję się śmierci, albo może tylko mi się tak wydaje. Gdy lecę samolotem, to myślę o tym, że może spaść i zastanawiam się, jakby to było. Ludzie by pewnie wrzeszczeli bez sensu, w panice, jakby to miało pomóc. W sumie, to szkoda by było, bo akurat nie chce mi się umierać. W sumie, to umierać to może mi się nigdy nie chciało, ale śmierć była jedną z opcji. Czasami musiałem stać na baczność i znosić jak mi ojciec rozum do głowy wbijał, pukając mnie swoją pięścią w głowę. Stoję tak i go nienawidzę i boję się. Bo w sumie, jako dzieciak to chyba trudno odróżnić taką sobie groźbę od prawdziwej. Nigdy mnie nie zabił, to fakt. Ani też nie zatłukł, jak mi nieraz groził. Co mi się często przypomina, to jak mam krwawienia z nosa, a miewałem je często. Pamiętam jak idę na drugie piętro i na każdym stopniu pozostawiam kroplę k