Posty

Wyświetlam posty z etykietą części mózgu

Wylegujący się nukleus

Obraz
Ja znowu to samo tu na blogu, bo akurat jestem na fali pisania o psychice czy budowie mózgu, czy jakoś tak.  Tomek (z blogu  Tommeek ) wspomniał o niewidomym, który jest bardzo ciekawym człowiekiem (ma chyba kanał na YT) i który to opowiadał o tym samym doświadczeniu, które ja opisałem w poprzednim blogu. To znaczy, według tego, co stwierdził Tomek, sam nie widziałem jeszcze jego filmu na ten temat.  Mowa o tym, że obszar odpowiedzialny za wzrok zaczyna pomagać w interpretacji sygnałów zmysłu dotyku. Można to było zaobserwować już po paru dniach (na skanach komputerowych mózgu), gdy testowana osoba miała  w czasie zasłonięte oczy. Tu link ("Czy palce mogą widzieć") do mojego bloga, w którym o tym doświadczeniu wspominam. Stwierdziłem, że będę wstawiał referencje do własnego bloga, żebym nie musiał zbyt wielu rzeczy powtarzać, gdy mnie najdzie wena, żeby o czymś opowiedzieć. "Co mnie to obchodzi" -- można sobie powiedzieć. Myślę, że takie zjawiska, jak opisane powyż...

Zmiana wymaga czasu? Da się trenować siłę woli?

Już dawno nie byłem na ściance, bo miałem głowę zajętą czym innym, to znaczy, z tydzień nie byłem, teraz siedzę tu w kafejce. Drukarnia, która drukowała moją książkę, Azymut, ciągle się jeszcze nie pozbierała. A że jest też dystrybutorem, to książka powoli znika ze sklepów, pewnie dlatego, że mają logistyczne problemy, bo w niektórych sklepach jest jeszcze 50 egzemplarzy. Co do  książki, to interesujące jest otrzymywanie bezpośrednich informacji od uważnego czytelnika, Tomka ( blog Tomka ). Bo wiadomo, mnie samemu trudno określić, jak ktoś inny odbiera to, co napisałem, jak dalece komunikacja z czytającą osobą działa, w jakim stopniu można zrozumieć to, co skleciłem. Nadał pracuję nad sobą, ale moje podejście, w porównaniu z tym, które miałem parę lat temu, jakoś się zmieniło, choć trudno mi dokładni określić, co uległo zmianie. Wiem, że pomocne jest mi zrozumienie tego, co dzieje się w mojej głowie, choćby tylko bardzo powierzchowne, rudymentarne ;) Nie oznacza to, że mam nad proc...