Posty

Wyświetlam posty z etykietą Uzależnienie emocjonalne

Jak magnes

Dzisiaj rano znowu - Dzień dobry - od NB, czyli narkotyku B. Ona jak zwykle zmęczona, usypiała swoją małą, sama przy tym przysypiając. Coś tam odpisałem. Wymieniliśmy parę zdań. - Idę z psem - napisała w końcu. - Miłego dnia. Bo to jak w piosence Dido, gdy u mnie noc, to u niej dzień, mniej więcej. Potem wymieniliśmy jednak parę zdań. Ona wskakiwała do wanny. Potem wyskoczyła, znowu jakieś zdanie. Nie wiem, czy ona taka uprzejma, czy może tak dla zabawy pisze. Też tak robię, z A na przykład. W każdym razie to napisałem NB, że ktoś kiedyś powiedział "goń mnie, ale mnie nie dasz rady złapać", w sensie o Niej. Ciekawe, co mi odpisze, pewnie to zignoruje, a może się obrazi. Da mi po uszach, zobaczymy. Wątpię, żeby jej to dało do myślenia. Bo nie ma nad czym myśleć. Moje urojenia, nie tylko moje, ale urojenia. Wczoraj w nocy, obudziła się, gdy akurat pisałem do niej. Zrobiła wtedy referencję do swojego życia seksualnego. Wspomniałem o tym dzisiaj, że jak tak dalej będzie pisać, to