Posty

Wyświetlam posty z etykietą zyczliwosc

Dawanie

Jak powiedzialem, NB (narkotyk B) umarl/zdechl pies. Poslala mi smsa, na ktory odpowiedzialem, probujac cos milego napisac. Dlaczego? Przeciez ona mnie od jakiegos czasu ignoruje. W dodatku napisalem dzisiaj jeszcze jednego smsa, pozdrawiajac ja i dziekujac, ze mnie poinformowala. Zanim go napisalem zastanawialem sie, czy warto. Dlaczego mam do niej pisac, byc milym, gdy ona nie jest? Dlaczego mam byc zyczliwym? W sumie, to chamom i gburom jest czasami prosciej, latwiej. Ale, gdy teraz pomysle, to nie zaluje tego. Po co sie czasami zamykac i dla zasady nie robic czegos milego. "Bo inni...". Znam pare zyczliwych osob, ale pewnie, znam tez sporo egoistow, dla ktorych "to jest moje" jest najwazniejsze i mozna im dawac i dawac, i nic nie wraca spowrotem. Ale czasami wraca, od innych. A niezaleznie od tego, to moze to kwestia widzenia swiata. Czasami zazdroszcze wszytkim, ze jest im tak dobrze, a czasami wystarczy, ze slonce zaswieci i mozna sie usmiechnac i otrzyma sie