Słońce
NB (narkotyk-B) coś tam odpisała. - No i co z tego? - chodzi mi po głowie. Powoli zmienia się moje nastawienie do niej, po tylu latach, wypadało by. Narkotyk, dlatego, że oszałamia mój mózg, powodując może miłe chwile, polegające na myśleniu o Niej, tym Słońcu, opłacane wpadaniem do bolesnego dołu. Po co to? Instynkt, jakieś tam inne. Może dlatego podoba mi się ta piosenka. https://www.youtube.com/watch?v=StZcUAPRRac W każdym razie, coś mnie łapie, jakieś choróbsko, więc mam już za sobą całego Rittersa, prawie, do tego chyba ze 4 snickersy. Dałem sobie trochę bombą kaloryczną po garach. Jutro idę na koncert kumpla. Chciałem iść w marynarce, ale pójdę na koniec w jakiejś tam koszuli. Idę prosto z roboty, jak tam nie usnę.