Zabijanie, a dwa światy.

Akurat 18 latek zabił 9 osób w Monachium. Podobno miał depresję. Ano, depresja jest śmiertelną chorobą, jak widać, nie tylko dla chorych, ale też dla otoczenia, gdy jest połączona z innymi problemami psychicznymi.
Interesujące jest dlaczego ktoś coś takiego robi. To, że ludzie czasami mają ochotę kogoś zabić, to nic nadzwyczajnego, ale większość ludzi nie myśli o tym na poważnie, to znaczy, nie robi tego.
Jest nawet książka o tym "Morderca za ścianą".

-- A taki spokojny był i uśmiechnięty -- wyczytałem o relacjach sąsiadów.
Ja też byłem "taki spokojny" i uśmiechnięty. Fakt, nie zabiłem nikogo, co nie znaczy, że nie potrafiłbym, ale uważam, że takie zabijanie jest bez sensu.
Na tym to polega, że myślenie zmienia się z powodu depresji, czy innego problemu psychicznego. Właśnie, myślenie, spojrzenie na świat.
Jesteśmy sterowani po części hormonami, schematami zachowań, inaczej byśmy się nie rozmnażali, nie gonili za partnerem, nie bronili swojego życia, nie budowali gniazda.
Czasami coś tam kopnie w ten domek, strukturę w głowie i coś tam zaczyna się sypać.

Myślę, że dlatego, że część moich emocji i myśli jest czasami trochę bez sensu, łatwiej mi wyłapać ich dyskrepancję w stosunku do stanu rzeczywistego. Wiem, że u mnie stało się to przez moje dzieciństwo, nauczyłem się pewnych schematów emocjonalnych i pewnego podejścia do świata. Siedząc przez większość czasu w swoim pokoju, jak mysz pod miotłą, gdy stary był w domu, jest czas, żeby odjechać od tego świata, przenieść się myślami do innego, bardziej interesującego.

Teraz staram się połączyć te dwa światy.

Nie lubię przemocy, więc uważam, że to, co zrobił ten chłopak jest bez sensu. Ale, nie on pierwszy, nie on ostatni. Akurat wyczytałem, że w Afganistanie dzisiaj 80 osób zginęło w ataku terrorystycznym. Ta, logika, czasami kieruje ona zachowaniem człowieka, ma jakiś tam wpływ, ale czasami, to raczej nie.

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Kierowani instynktami

Jesienne słońce i ciasteczka

Wesołych świąt!