Posty

Wyświetlam posty z etykietą nienawisc

Drugie śniadanie

Siedzę sobie przy cappuccino. trochę mnie afty męczą, choć rano miałem dobry humor. Tak sobie piszę, to nie teraźniejszość, to przeszłość. --> Wchodzę do mieszkania i wiem, że jest w domu, mimo że samochód nie stał na podwórku. Słyszę go w kuchni i nie mogą udać, że nie wiem, że jest. Wróciłem ze szkoły, mama w pracy. Wchodzę do kuchni „Dzień dobry” - mówię. Staję na baczność i recytuję „Melduję posłusznie, że wróciłem ze szkoły. Miałem na 8-ą, do 13.25”. On spogląda na zegarek, ale wszystko się chyba zgadza. Więc tylko patrzy na mnie. Czuję nacisk na piersiach, moje serce zaczyna łomotać. Coś jest nie tak w jego spojrzeniu. Siedzi przy stole i chyba czytał gazetę. „Chodź no tutaj” - mówi, a mnie uginają się trochę nogi. „Pokaż tornister” - słyszę, i wiem, że to nic dobrego nie zapowiada. Nie uda mi się już bezszelestnie schować w moim pokoju i siedzieć tam bezgłośnie, tak, by zapomniał o moim istnieniu. Ojciec wstaje i zaczyna rozpinać zatrzaski tornistra. Stoi teraz przy stole koł