Raz na temat polityki

USA ma nowego prezydenta. Nie lubię ani Clinton, ani Trumpa, ale szczerze mówiąc, to wolę tego popieprzonego Trump, od tej zimnej Clinton, o której mówią, że lubi kreować wojny, bo to dobre dla businessu. Poza tym, to, co sobie Trump wymyśli, musi przejść przez ten ichny parlament, więc może zbyt wielu idiotyzmów nie zrobi. I tak nie mam na to wpływu :P
Dzieje się podobnie jak w Europie, gdzie ludzie wybierają nacjonalistów. Nic dziwnego, po tym, jak bankierzy dostają miliony za wciskanie ludziom kitu, a normalny człowiek musi się ostro napracować, by nigdy takiej kasy nie zarobić. Clinton, to właśnie te elity, zarabiające kasę.
Trump ma podobno gadać z Koreą Północną. Ja wspieram organizację próbującą pomagać ludziom uciekającym z Korei Płn. Jak ktoś ucieknie, to często ląduje jako niewolnik, przeważnie kobieta, u jakiegoś Chińczyka. Chińczycy wysyłają koreańczyków z powrotem, gdzie na nich często czeka jakiś obóz zbliżony do koncentracyjnego. że nie lubię takich obozów, to wspieram czasami organizacje pomagające uciekinierom. Pomagające uciec im do Korei Południowej, czy innego kraju.
https://rescue.libertyinnorthkorea.org/donate

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Kierowani instynktami

Jesienne słońce i ciasteczka

Wesołych świąt!