W sumie i lęk

W sumie, to nie jest z L tak źle. Ugotuje i jest czasami zabawnie. Czasami jestem niedospany, jak wczoraj, bo masowałem jej plecy i nie mogłem się oderwać. To hormony, oczywiście. Dlatego o mało w pracy nie zasnąłem i w sumie, to po obiedzie, to nie wiedziałem, co się ze mną dzieje. Wróciłem do domu, a L chciała na miasto. Dlaczego by nie, pomyślałem, bo ona chciała coś zjeść i potem może do kina. Ale trafiliśmy na korek i wróciliśmy, nie poszliśmy do małej restauracji rybnej, o którą przedtem z ciekawości zahaczyliśmy. Ja padałem na nos. Ona ugotowała, teraz zmywa. Więc ma to też swoje plusy. A w pracy czuję lęk. Nie wiem, dlaczego w pracy. Jestem go teraz bardziej świadom. Kiedyś go po prostu czułem i myślałem, że to nerwy. Piłem mocną herbatę, bo to pomagało, ale tylko na chwilę. Teraz piję kawę i szukam ich źródeł, szukam źródeł tych lęków, przebiegających drobniutkimi strumykami po moich ramionach i plecach. Piję kawę i to trochę pomaga. Gdybym był w domu, to bym sobie jakiś serial obejrzał, ale w pracy nawet mi się gazet internetowych nie chce czytać. To znaczy, trochę mi się chce, ale na czymś konkretnym jest mi się czasami trudno skupić. Ale dobrze jest po prostu wiedzieć, z czym ma się do czynienia i uczyć się, jak się z tym obchodzić. L siedzi koło mnie i to też może możliwość, by się czegoś nauczyć.

Komentarze

  1. punkette77.blog.pl22 października 2009 21:13

    A pomyślałeś, że lęk w pracy może być podobnym do lęku z dzieciństwa przed ojcem? Ech, ale to pewnie zbyt prosty wniosek... Co nie zmienia faktu, że uważam, iż to na pewno ma jakiś związek... Bo chyba w pracy nie jesteś szefem samego siebie, ale jest tam jakiś boss, manager czy jakkolwiek go nazwać. Nie mówię tu, że się go boisz, bo to być może Twój znajomy mniej lub bardziej, ale.. te 2 sprawy mogą mieć jakiś związek.

    OdpowiedzUsuń
  2. Większość moich lęków ma powiązanie z dzieciństwem ;)
    Uważam podobnie jak Ty :)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Kierowani instynktami

Jesienne słońce i ciasteczka

Wesołych świąt!