W pagórach

Siedzę raz dla odmiany między pagórkami, gdzieś paręset metrów dalej ruiny zamku. Polubiłem jakoś ostatnio stare zamki, wyobrażam sobie jak kiedyś, może 1000 lat temu ludzie tam żyli, no może 600 lat temu. Inaczej się ubierali, może nie czyścili zębów, a kąpać się, to chyba też często nie robili. Może sobie znowu pójdę na jaką terapię, żeby parę kroków dalej pójść. Zobaczę jeszcze. Staram się uczyć żyć dzień po dniu, zrozumieć co się dzieje.

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Kierowani instynktami

Jesienne słońce i ciasteczka

Wesołych świąt!