Dlaczego ludzie ...

Obejrzałem akurat film "Shrink", nie mylić ze Shrekiem ;)
Cały dzień, prawie, grałem w biliarda. Jedna dziewczyna z obsługi chce iść ze mną na basen, ale ja nie chcę, bo mi to za skomplikowane. Nie licząc tego, że ona jest muzułmanką.
Jak się komuś mówi o swoich problemach, to część ludzi rozumie, ale niewiele.
Problem chyba w tym, że oni wtedy próbują coś radzić, sami pewnie nie potrafiąc się z pewnymi rzeczami uporać.
"Musisz robić to, czy tamto, wtedy ..."
Dla mnie to czasami jak powiedzieć komuś, kto się boi wody "to ty idź sobie popływać, to dobrze robi, można się wyluzować...".
To, zamiast po prostu pokiwać głową, niezależnie od tego, czy się rozumie, czy nie. Bo nie wszystko da się zrozumieć, od razu, albo w ogóle. Ale wtedy może nie jest się tak samemu.

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Kierowani instynktami

Jesienne słońce i ciasteczka

Wesołych świąt!