Cztery minuty z muzyką

Lubię ostatnio słuchać Vanessy Mae, to znaczy tego "Contradanza", chociaż "Storm" też mi się podoba.
http://www.youtube.com/watch?v=NUDhA4hXdS8
Przypomina mi ona, tzn. Vanessa, NB (narkotyk-B). Ale teraz słońce świeci. święta. święta wielkanocne. Kiedyś bym się może przejmował, że jestem sam, sam je spędzam. Teraz? Nie czuję smutku, czy czegoś. Jest nawet wygodnie, bo robię co chcę, kładę się nawet w kapciach na łóżko.
Idę zaraz na ściankę. Będę się wspinał z dwoma kumpelkami. Jutro jestem zaproszony do J, czyli rodzinki z dziećmi. J jeszcze nie odpisała o której tam mam wpaść. W sumie, to chciałbym iść jutro na paletki o 16.00, ale nie wiem, o której mam wpaść do J.
Już się na paletki paru agentów i jedna Japonka umówiło. Japonka jest fajna. Nigdy nie pokazuje, że jest zmęczona, czy, że ją coś boli, przestaje się tylko tak miło uśmiechać. Tradycja samurai? ;)
Staram się więcej słuchać Chińskiego, bo znam więcej słówek, niż jestem w stanie ich rozróżnić. Kiedyś uczyłem się bardziej konsekwentnie, zamykając się w jednym ze światów. Teraz przeszkadzają mi czasami lęki. Przychodzi coś zimnego i ciemnego, gdzieś u mnie w środku i stara się mnie obezwładnić. PTSD, post traumatic stress disorder.
Wczoraj byłem na paletkach cały dzień, z dwugodzinną przerwą. Powoli wraca kondycja. Staram się mieć kontakt z moim wewnętrznym dzieckiem, ale często o tym zapominam.
Lekki ból głowy, lekka huśtawka nastrojów. Wskakuję zaraz na rower i jadę na ściankę. Słońce świeci. Czy jest tego zimna we mnie mniej? Myślę, że łatwiej mi czasami wyjść z dołka, czy zacząć robić coś konkretnego, oprócz oglądania seriali. Po prostu walczę dalej. I nie golę się od paru dni :)
Wesołych świąt dla Wszystkich :)

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Kierowani instynktami

Jesienne słońce i ciasteczka

Wesołych świąt!