Codzienny poranny bezsens
Coś jakiś zdemotywowany dzień, nie pierwszy, nie ostatnio. Nic nie ma sensu, problemy rosną trochę w myślach, zmęczenie, trochę bezradności, ociężałość.
Tyle, że coś tam porobiłem, pouczyłem się też języka.
Idę zaraz na kort, potem do kafejki, to mi dobrze zrobi.
śniła mi się NB (narkotyk-B), napisała we śnie, że tęskni za mną, może nawet, że mnie kocha, choć tego ostatniego, to nie jestem taki pewny. Jak to we śnie.
W każdym razie, to wiadomo, miło by się było do kogoś przytulić.
Wczoraj dorabiałem jako trener, bo sezon w szkole się znowu zaczął. To nawet fajne, pobudza kreatywność. Jak tu zachęcić kogoś do ćwiczenia, tak, żeby się nie zniechęcił i miał trochę uciechy. To się też chyba doświadczeniem nazywa.
W każdym razie, to walka zabiera jednak sporo energii, a może to też akurat chłód w mieszkaniu? Może też wyuczone schematy, które mi mówią
-- Schowaj się, nic nie rób, bo i tak nic nie ma sensu, nic nie zmienisz.
Chyba wszystko na raz myślę sobie.
Ale, nie włączam telewizora i nie siedzę godzinami na internecie, zawsze coś, choć może to niewiele
Tyle, że coś tam porobiłem, pouczyłem się też języka.
Idę zaraz na kort, potem do kafejki, to mi dobrze zrobi.
śniła mi się NB (narkotyk-B), napisała we śnie, że tęskni za mną, może nawet, że mnie kocha, choć tego ostatniego, to nie jestem taki pewny. Jak to we śnie.
W każdym razie, to wiadomo, miło by się było do kogoś przytulić.
Wczoraj dorabiałem jako trener, bo sezon w szkole się znowu zaczął. To nawet fajne, pobudza kreatywność. Jak tu zachęcić kogoś do ćwiczenia, tak, żeby się nie zniechęcił i miał trochę uciechy. To się też chyba doświadczeniem nazywa.
W każdym razie, to walka zabiera jednak sporo energii, a może to też akurat chłód w mieszkaniu? Może też wyuczone schematy, które mi mówią
-- Schowaj się, nic nie rób, bo i tak nic nie ma sensu, nic nie zmienisz.
Chyba wszystko na raz myślę sobie.
Ale, nie włączam telewizora i nie siedzę godzinami na internecie, zawsze coś, choć może to niewiele
Komentarze
Prześlij komentarz