Ogórek, czy winogrono

 Kiedyś przeprowadzono doświadczenie na małpach. Dwie klatki, w każdej jakaś tam małpa, która mogła widzieć tą obok. Eksperymentator grał z nimi w grę. Małpy miały kamyki w klatce. Małpa dała kamyk eksperymentatorowi, ten dał jej za niego ogórka. Małpy lubią ogórki. Wszyscy byli zadowoleni. W pewnym momencie małpa w klatce, powiedzmy sobie tej z prawej strony, dała kamień i dostała za niego winogrono, zamiast ogórka. Małpy wolą winogrona od ogórków. Druga małpa to widziała. Ona też dała kamień, za niego dostała ogórka. Nie wiem, czy już teraz, czy dopiero za drugim razem, jak jej sąsiadka dostała winogrono, a ona "tylko" ogórka, zaczęła się afera. Małpa zaczęła się miotać, nawet rzucać kamieniami w eksperymentatora. 

Ten eksperyment przeprowadzano w różnych laboratoriach, z różnymi małpami, z tego co wiem. Dlaczego o nim piszę? Wczoraj byłem na ściance i zrobiłem jedną drogę, taką piątkową. Piątka, to stopień trudności, średnio zaawansowany. Próbuję za każdym razie zrobić jedną nową 5, to znaczy, taką, której jeszcze nie zrobiłem. Wdrapałem się na jedną pięć, więc spoko, była w miarę prosta. Potem próbowałem zrobić inną, z czarnymi chwytami, ale wydawała się dosyć trudna. Ktoś nawet dopisał tam na ścianie, że jest to właściwie szóstka. Szóstki są trudniejsze. Próbowałem ją i byłem zadowolony, że dam radę zrobić początek, tym bardziej, że wiele osób nawet tego nie dało rady, z tego co widziałem, jak tam byłem. Po tym wszystkim siedziałem sobie spokojnie kafejce na hali, całkiem zadowolony, tym bardziej, że pogadałem z fajnymi ludźmi. Przyszedł kumpel. Mówiliśmy o tych drogach. Okazało się, że on tą trudniejszą 5 dosyć szybko zrobił. Mój humor trochę się przez to zepsuł, bo jako tak, jemu tak łatwo, w miarę przyszło, a mnie się nie udało. Dodam, że on się trochę lepiej wspina. Ale mniejsza z tym, jak to tak, że on potrafi, a ja nie. 

Ktoś powiedział, że należy porównywać siebie nie z innymi, ale z tym, jakim było się wczoraj. Udało mi się wykonać mój plan, byłem zadowolony, więc na koniec uczę się nie porównywać niepotrzebnie z innymi, psuć sobie przez to humor, jak te małpy w klatce.

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Kierowani instynktami

Jesienne słońce i ciasteczka

Wesołych świąt!