Samotność i rozgadanie

Jestem znowu na ściance, w kafejce. Napiłem się kawy i mam wrażenie, że zagadałem na śmierć dwóch kumpli, którzy się do mnie dosiedli. Czasami mam tak, szczególnie po kofeinie, że trudno mi przestać gadać. Muszę się nauczyć to lepiej kontrolować, bo nie chcę wyjść na wariata, który gada jak wodospad, zalewając ludzi potokiem słów.

Idą jutro na spotkanie członków założycielskich klubu, bo kumpel, ten muzyk, chce założyć klub muzyczny. To znaczy, taki, który wspiera jego duet. Jak się ma klub, to łatwiej o kasę z państwa i tak dalej, a do założenia potrzeba siedem osób. Siedmiu muszkieterów ;)

Dalej poprawiam książkę, ale teraz w sumie już bardziej czytam. Chcę dojść do takiego momentu, że nie będę już wiele zmieniał. W sumie to obojętne, jak ludzie na tę książkę zareagują. Nie spodziewam się popularności, choć wiadomo, miło by było. Ogólnie, to myślę, że temat jest trudny, a też ilość potencjalnych czytelników ograniczona. Z tym że chodzi głównie o to, żeby mnie samemu się to podobało, w sensie treści. Uważam, że przy pisaniu sporo się nauczyłem, pozwoliło mi to lepiej zrozumieć zarówno swoje zachowanie, jak i to innych osób.

Zrozumiałem chyba lepiej, czym są emocje, czy racjonalne myślenie i tak dalej. Nadal nie wiem, dlaczego emocje odczuwa się jako coś przyjemnego, albo nieprzyjemnego. Z tym że wydaje mi się, że jest to jak z mechaniką kwantową, po prostu tak jest. Pewne wzorce odczuwania powodują, że chce się ich uniknąć, a inne, że chce się je odczuwać. Ma to wpływ na logikę i inne układy. Wszystkie te układy wpływają wzajemnie na siebie. Uzależnienie powoduje na przykład, że człowiek stara się zaspokoić głód pewnej substancji. Jest to związane na przykład z dopaminą, która to powoduje aktywację pewnych wzorców zachowania i myślenia. Dlatego narkoman stara się zdobyć narkotyk, ten, od którego się kiedyś uzależnił. Palacz szuka papierosów, a ja szukam kofeiny w formie kawy. Trochę żartuję, ale tak to mniej więcej działa.

Jadę zaraz do domu, na rowerze. Całkiem przyjemna pogoda na to.

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Kierowani instynktami

Chciałem

Francuzka