El hombre

Tak mi się już parę lat temu ten kawałek z Antonio Machado spodobał:
"El hombre es por natura la bestia paradójica, / un animal absurdo que necesita lógica"
Człowiek jest z natury bestią paradoksalną, zwierzęciem absurdalnym, które potrzebuje logiki. W moim wolnym tłumaczeniu ;o)
Coś miałem ciężki dzień dzisiaj, bo nie umiałem się za nic wziąć. Oprócz paru drobiazgów. Ja bym to stanem lękowym nazwał.
Zajmuję się nim, próbuję coś z tym zrobić, albo z tym żyć. Dlatego wylądowałem w kafejce, w której znam właściciela, miła obługę
i mogę tu godzinami siedzieć i pisać sobie. Wiem, "nie każden jeden" ma taki luksus.
I tak cały dzień przesiedziałem oglądając głupie seriale z internetu. Ale czasami są takie dni, albo lata ;o) Tyle, że teraz lepiej wiem, co się ze mną dzieje. Zdefiniowanie problemu to czasami połowa rozwiązania.

Komentarze

  1. A ja myślę, że zdefiniowanie problemu to zawsze połowa rozwiązania ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. A mnie się wydaje, że "zawsze", ładniej brzmi, ale bardziej teoretycznie, "przeważnie" się chyba za to eksperymentalnie lepiej sprawdza ;o)

    OdpowiedzUsuń
  3. "Przeważnie" to takie przedwczesne usprawiedliwianie się, na wypadek, gdyby coś nie wyszło :)

    OdpowiedzUsuń
  4. "Przeważnie", to też świadomość własnych granic. Jak się je przekracza, to człowiek ma kontuzję, jak we wspinaniu się itp. Ale też może być wymówką, czasami trudno to rozróżnić. A w tym kraju ze "strasznym językiem" jestem od dawna, jakoś nigdy nie wydawał mi się ten język okropny, chyba, że niektóre dialekty, ughhh ale do Polskiego czy Francuskiego trochę mu brakuje ciepła czasami ;o)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Kierowani instynktami

Jesienne słońce i ciasteczka

Wesołych świąt!