Ciekawe

Leżałem sobie w piątek, DT tuliła się do mnie, ale nie zależało mi coś na tym. Co innego, dałem trochę Shiatsu J i ona mi powiedziała, że mam gorące dłonie, gdy je na jej plecach kładę. Nawet dotykała moich dłoni, by się przekonać, że wcale nie są takie gorące, jak jej się wydawały, "Kaszpirowski", powiedziała mi. W sumi, to prawie każdy mi mówi, że mam gorące dłonie, gdy daję Shiatsu. Ciekawe.
Napisałem SMSa do L, o której wraca, ale nie odpowiedziała. Ciekawe, ile jeszcze u mnie pomieszka, czy może się jutro wyprowadzi, bo gdzieś, bardziej na mieście jest jakiś pokój u znajomej DT wolny. Ano, pożyjemy zobaczymy. Zauważyłem, że się denerwuję, gdy gram w grę, w której muszę czegoś szukać, na czas. Jak w dzieciństwie, gdy pod okiem wściekłego przeważnie ojca musiałem jakiś klucz na warsztacie znaleźć. Mam przynajmniej warunki laboratoryjne do testowania :) gra na komórce ;)

Komentarze

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Kierowani instynktami

Jesienne słońce i ciasteczka

Wesołych świąt!