Noc

Męczy mnie coś moje życie. Jakoś tak, z jednej strony jest czasami bardzo fajnie, siedzę sobie z L na kanapie i coś jemy, co jedno z nas upichciło, najczęściej ona, a z drugiej strony po prostu chętnie bym się do niej przytulił, ale ona tego nie chce. Co robi? Odsuwa się? Po prostu zachowuje dystans. Męczy mnie to, bo tak nie chcę, ale udaję, jak zawsze, że to w porządku. Dzisiaj pojechałem chętnie po mąkę do naleśników i czasami jak wracam do domu, to myślę, że fajniej by było, jakby jej w domu nie było. I czasami jej nie ma. Coś się za bardzo uzależniam. W domu, jako dziecko, też musiałem udawać, że wszystko jest w porządku. Bo w sumie, to jak moja mama mogła dopuścić do tego, żeby mnie mój ojciec tak traktował? Nie chodzi mi o zrzucanie winy na kogoś, kto już zresztą nie żyje, ale o zrozumienie pewnych spraw. Zrozumienie tego, co się ze mną dzieje i co mogę zrobić. Bo nie wystaczy robienie czegoś, w stylu "zgubiliśmy cel z oczu, więc musimy szybciej iść". Dlaczego popadam w zależność od L? Nie chcę tego, a dzieje się tak.

Komentarze

  1. A ja myślę, że każda matka powinna bronić swoje dziecko, bezwzględu na wszytsko. Gdybym była w takiej sytuacji jak Twoja Mama, odeszłabym od ojca tyrana- dla małego Yeloła.

    Gniew matki to najsilniejsza rzecz na świecie.
    A Twoja Mama niestety była egoistką. I możesz mnie za to zlinczować, ale takie jest moje zdanie.

    I jak Ci źle z L, to deliktanie je powiedz żeby znalazła sobie mieszkanie. Bo takie męczenie jest bezsensu. Zmieniłeś się odkąd L masz w domu.


    Dużo słonka życzę, nawet jeśli brak go na niebie.

    OdpowiedzUsuń
  2. Matka egoistka, czy konformistka, sama z tego wszystkiego zaczęła kiedyś pić. I też jej ma za złe, że mnie nie broniła. Mhmm, trudno mi powiedzieć, czy to dobrze, czy źle, że L tu jest, ale jest inaczej ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. to czemu szczerze nie porozmawiasz? Czy wszyscy juz zapomnieli na tym swiecie ze istnieje cos takiego jak szczera konsekwentna rozmowa?!

    OdpowiedzUsuń
  4. To dobre pytanie, dlaczego szczerze nie porozmawiam. Może nie chcę usłyszeć prawdy, może wolę tak jak jest. Bo w sumie, to zaczynam rozglądać się za innymi dziewczynami a z nią jest i tak miło. Może czasami lepiej, aż czas rozwiąże takie sprawy.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Kierowani instynktami

Jesienne słońce i ciasteczka

Wesołych świąt!