Nie wiem

Coś jestem padnięty i nie wiem, czy iść dzisiaj na basen, czy mi to dobrze, czy źle zrobi. Jak pójdę, to się może rozchoruje, a może nie ;) ale jak mam stres, to sport pomaga :) Może sobie tak, powoli, popływam, a tu deszcz pada, decyzje, decyzje. To znaczy, o tym, czy deszcz pada to nie ja decyduje ;)
---
I poszedłem na basen, pływał tam jeden, który 2 razy szybciej niż ja pływa. Ale mnie też było fajnie, można było się wyluzować i trochę odstresować. Teraz siedzę w kafejce, L koło mnie, coś tam czyta. Podejrzanie miła dzisiaj. W pracy, jeden z pracowników wydał książkę, a teraz pisze drugą, ale poszedł na jakiś kurs. Czasami to co piszę wydaje mi się jakby było na poziomie 15-latka. Może też pójdę na jakiś kurs pisania książki?
---
L siedzi tu koło mnie, ze swoimi skokami nastrojów. śmiała się z moich dowcipów, gdy wracaliśmy samochodem z zakupów, co mi było podejrzane. Jak mówię, podejrzanie miła. Teraz wraca jej normalny humor, to znaczy, lekkie ignorowanie mnie, z podmuchami wciskania mi czegoś czasami do jedzenia, wafli, prażonej kukurydzy, czy jakichś słodyczy.
Ch była tu przez chwilę, siadła przy mnie, na poręczy kanapy. Miło, tak po prostu.
---
Trochę się zacząłem obijać, z moją własną "terapią". Ale ogólnie, to wydaje mi się, że po tym, jak się trochę otworzyłem, łatwiej mi się obchodzić z moimi emocjami. Nie są one może tak gwałtowne, bo napięcie rozładowuje się, choćby dlatego, może, że nie duszę wszystkiego w sobie.

Komentarze

  1. Pewnie każdy Ci powie, że nie należy emocji i uczuć dusić w sobie. Ja też to ciągle "radzę" bardzo bliskiej mi osobie. Tylko, że sama tego pewnie nie robię. I na co takie gadanie...

    Sori, że mnie tu nie było tak chyba długo;] Masz mnie w linkach, jak miło ;D

    Wytrzymam do stycznia, ale oczywiście. Jednak nie zarejestrowałam się.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Kierowani instynktami

Jesienne słońce i ciasteczka

Wesołych świąt!