I nic

Coś tu popisałem wczoraj, ale dosiedli się do stolika w kafejce i mi zniknęło, pewnie nie wysłałem, diabli wiedzą. Czasami mnie zostawiają w spokoju, ale czasami ktoś się przysiądzie i wtedy nie mogę normalnie pisać, bo mi przeszkadzają. Zastanawiałem się nad tym, że po prostu muszę iść dalej. Robić coś, szukać tricków, bo samo nic się chyba nie stanie. Pracować, to znaczy szukać pracy i wierzyć, że wszystko będzie dobrze. To znaczy, nie muszę w to wierzyć, ale mogę sobie to powtarzać, może mi to w czymś pomoże. Lubię chodzić na jogę. Ale gorąc, muszę kończyć, bo mi zaczyna klawiatura komputera pływać. Siedzę oczywiście w kafejce przy cappuccino, będzie ze 30 stopni, w cieniu. Bezsens, ale co zrobię, przecież się nie zabiję ;)

Komentarze

  1. Tak, trzeba coś robić i iść dalej. Tylko co, jeśli nie wiadomo gdzie iść i nie wiadomo co robić?

    OdpowiedzUsuń
  2. http://za-duzo-tego.blog.pl10 lipca 2010 12:08

    Nawet jak nie wiadomo dokąd iść, trzeba iść.

    Ja powiem tak: będzie dobrze.

    Jak mi ktoś kiedyś powiedział "It can't be raining all the time"

    OdpowiedzUsuń
  3. Trzeba iść nawet po omacku coś na pewno się znajdzie!

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Kierowani instynktami

Jesienne słońce i ciasteczka

Wesołych świąt!