Poranki i wpieprzenie

Jak mi się cholernie rano wstać nie chciało. Chyba po raz pierwszy zrozumiałem, co ludzie mają na myśli, gdy mówią, że im się wstać nie chce. Ja normalnie budzę się za szybko, i nie jestem nawet specjalnie półsenny. Wiem, że u mnie w domu nie było wylegiwania się. Eh, szkoda gadać.
Teraz jestem naładowany jak pershing, wszystko mnie wpieprza, to, że jeden mój komputer nie działa, to, że tyle czasami myślę o NB, że po prostu mnie wszystko wp...a.
W nocy spałem na ręczniku, bo lało się po prostu ze mnie. Czułem kropelki potu spływające z mojego brzucha, czoła, łydek. Ale znam to, więc po prostu kładę się wtedy na ręczniku, przykrywam czymś i mam w zapasie śpiwór, jak kołdra mokra się zrobi. Taka gorączka nocna, i tyle.
Ale za to samochód mi przez przegląd przeszedł, będzie spokój na jakiś czas, chyba, że go rozwalę.
Ciekawe, czy w przyszłym roku do Australii pojadę. Próbuję coś w moim życiu zmienić, pozbyć się tego bałaganu, wyjść z klatki. Czasami jak wczoraj, widzę tylko ścianę, czasami jak dzisiaj, uciekam trochę od ludzi, ale, może coś się zmieni. Siedziałem dzisiaj w autobusie koło jednej młodej dziewczyny, w sumie była nawet okazja, żeby zagadać, bo gadała z kumplem na tematy, na które też bym mógł coś powiedzieć, ale dałem sobie spokój. Po co mi to, czułbym się może jak stary głupiec.
Nie wiem, dlaczego nie zagadałem.
Jutro idę grać w biliarda, fajnie.

Komentarze

  1. Myślę, że jakbyś zagadał to byś wyszedł na jakieś dziwadło i jeszcze w dodatku by cię posądzili o podsłuchiwanie ;P Tak jest u mnie, nie wiem jak u ciebie tam gdzie jesteś.

    A halny zawsze u mnie wieje jak za dużo wypiję :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Dobrze godo, dać jej gorzałki ;)
    Ja ostatnio, to nawet sobie "Hej bystra woda" na youtube znalazłem ;) bo znam ludzi, którzy tego nie znają, to jest, takich z pomorza.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Kierowani instynktami

Jesienne słońce i ciasteczka

Wesołych świąt!