Skakanie przez murek

Poszedłem dzisiaj na badmintona, bo mam na razie szlaban ze wspinaczką, palec. Zobaczyłem tam nawet ładną dziewczynę o dużych niebieskich oczach, który miała coś w swoim uśmiechu, czy spojrzeniu. Coś, czego nie potrafię określić. Jakoś się tak złożyło, że graliśmy potem razem i mieliśmy sporo uciechy, bo fajnie nam się żartowało a też wygrywaliśmy, bo ja kiedyś pykałem w paletki.
Na koniec gadała ona z kimś tam, a ja stałem przed ścianą, przy której się naciągałem i starałem się po prostu nie uciec.
Nie zakochać się w niej, ani też nie uciec, nie stracić nad tym wszystkim kontroli.
Wyszliśmy razem z hali "może usiądziemy na chwilę", zaproponowałem. Zgodziła się nawet chętnie. Ale po chwili powiedziała, że jest umówiona z siostrą i kumplami na squash i saunę. Więc pojechaliśmy tam razem, przy okazji zapytała mnie o wiek i w tym momencie zaczęły się schody, bo ona okazała się starsza niż myślałem, ale ja też okazałem się dużo starszy niż ona myślała. Jakoś się to wszystko rozeszło, nawet nie wiem, jak, bo zacząłem się gubić. Zamiast normalnie szukać z nią kontaktu, próbować się zbliżyć, jakoś tak ostało się dziwnie. Pożegnaliśmy się, bez wymiany telefonów.
Wracając domu czułem głęboki smutek, taki do szpiku kości, taki, jakby bez końca. W takich momentach mam ochotę skręcić kierownicę samochodu, nawet nie wiem po co, może by już nic nie czuć?
Ale teraz jestem w domu, i co mi pozostaje, porno, i sen, by zapomnieć, by nie myśleć, że mogłem inaczej, mogłem jakoś inaczej, wtedy by leżała teraz przy mnie.
A ja co? Gdyby powiedziała cześć, to pewnie musiał bym się na ból przygotować.
Co zrobiłem źle? Nie wiem.

Komentarze

  1. Dziwne, że dopiero jak dowiedziałeś się ile ma lat zaczęły się schody. Tak jakby to miało wielkie znaczenie.

    Ah te porno.

    OdpowiedzUsuń
  2. Mhmm, albo jak ona się dowiedziała, ile ja mam lat. Schody może dlatego, że przedtem po prostu miło spędzałem czas, bo stwierdziłem, że nic od niej nie chcę, trzeba przyznać, że ona cholernie młodo wygląda... Ja też nie jestem specjalistą w rozpoznawaniu wieku ;)
    A jak dowiedziałem się, że jest starsza, to zacząłem to może jakoś poważniej traktować i mnie poskładało trochę ;)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Kierowani instynktami

Jesienne słońce i ciasteczka

Wesołych świąt!