Demony

Slucham sobe Glena Goulda, lubie przejrzystosc jego interpretacji Bacha. Inni graja moze ladniej, milej, ale u niego slychac struktury, przebiegi melodyjek. J mi sie zapytala, czy to jedna osoba gra, bo Gould gra czasami jak orkiestra.
Na youtube jest pare fajnych wycinkow z nim, o jego zyciu. Facet byl pokrecony, bral na koniec za duzo lekow antydepresyjnych i mu odbijalo. W sumie, to przypomina mi on Van Gogha, Hemingwaya i innych. Jest w nich jaka taka nutka, trudna do uchwycenia, smutku, zamyslenia, czegos wiecej? Innego swiata?
Ja walczylem wczoraj z moja ospaloscia. Musze szukac malego mieszkania do kupna, trudno mi sie za to zabrac. W sumie, to nie musze, ale wypadalo by, mowi moj ksiegowy. Ospaloscia, to znaczy, stanami lekowymi. To zabawne, mam coz zrobic, co mnie stresuje i czuje od razu, albo sennosc, albo zaczyna robic mi sie goraco. Kiedys nawet nie wiedzialem, ze tak czuje, po prostu unikalem pewnych rzeczy, zloszczac sie, ze nie umiem sie za nie zabrac.
Nie nalezy mylic tego z lenistwem. Kiedys, ze dwa lata temu postanowilem sobie, ze bede chodzil biegac co drugi dzien, zeby po prostu sprawdzic, co jest grane. I chodzilem, przez pol roku chyba.
Ale wczoraj, w niedziele, nie robilem nic. Sciagnalem sobie ze 20 programow do nauki jezyka, pilem duzo herbaty, bo to czasami pomaga, tym razem nie pomagalo. Z tym, ze nie czulem bolu, takiego jak kiedys, bolu tesknoty, przebijajacej sie az do rdzenia kregowego. Zawsze cos.
A o Gouldzie ktos powiedzial, ze kazdy ma swoje demony, i on byl wolny od nich, chyba tylko wtedy, gdy gral. Lubie sluchac jak gra.

Komentarze

  1. to z pewnością inny świat.. a skoro to dostrzegasz to bardzo mozliwe, że i Ty do niego należysz ;)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Kierowani instynktami

Jesienne słońce i ciasteczka

Wesołych świąt!