Szukam

Wczoraj pojechalem zobaczyc jedno mieszkanie, kolo lotniska. Bylem podenerwowany, mieszkanie dosc fajne, ale kolo lotniska. Nie chce tez mieszkania na parterze, bo jak juz kupuje, to chce cos, w czym ja bym sie dobrze czul. J jeszcze sie nie zglosila, NB (narkotyk B) nie odpowiedziala na maila, jeszcze. W sobote ide sie wspinac. Tak sobie mysle, ze powoli moze przyzwyczajam sie do moich lekow, o ile mozna sie do czegos takiego przyzwyczaic. Boje sie, ze popelnie jakis blad, ale ogolnie, to gdy jechalem zobaczyc to mieszkanie, to po prostu czulem normalne zdenerwowanie. Sciskanie w zoladku, spiecie. Oczywiscie, szukalem argumentow, by tam nie pojechac, ale wszyscy mi radzili, "jedz, zobacz, co ci szkodzi". Ciekawe, z tymi argumentami w glowie. Unika sie czegos, podswiadomie, a "swiadomie" glowa zawsze znajdzie jakis stosowny argument, w najgorszym razie "bo tak!". Byle uciec od czegos, co lek wywoluje.
Kobieta by mi sie przydala. Zauwazam to jeszcze bardziej po tym jak troche czasu z J spedzilem. Puszczanie latawcow, wspolny namiot, wspinaczka, po prostu mily czas.
Szukam dalej tych cholernych mieszkan, oczywiscie, plujac sobie w brode, ze tak pozno sie za to zabralem, bo chce cos do konca roku kupic. Ale ta chorobe ma sporo osob, odkladanie.
A w sumie, to glupio, ze ta ladna Chinka z pracy za maz wyszla... ;)
Czy to przez kawe, teraz jeszcze przez ta Chinke, mieszkanie, zycie, J, NB, moja krew wydaje mi sie byc goracym kokteilem hormonalnym, palacym troche w plecy, nie wiadomo dla czego.

Komentarze

  1. Moi rodzice, szczególnie mama są bardzo wymagający albo po prostu nie potrafi mnie zaakceptować takiej, jaką jestem i to mnie bardzo boli. Dlatego nie lubię wracać do domu.

    Znam strach przed działaniem. Najlepszym sposobem na niego jest.. działanie. Później człowiek sam się zastanawia jak zrobił coś, co wydawało się ponad siły.

    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. I dziwnie się czuję, gdy czytam, że to przez kawę masz koktajl hormonalny na plecach.. :-)

    OdpowiedzUsuń
  3. Koktajl hormonalny na plecach w ogóle jest dziwnym zjawiskiem ;P
    hasło i login: sloneczko

    OdpowiedzUsuń
  4. kobieta może i rzeczywiście by Ci się przydała.. ale ja myślę, że zupełnia inna, nowa.. żadna z tych opisanych;)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Kierowani instynktami

Jesienne słońce i ciasteczka

Wesołych świąt!