Słońce

Byłem dzisiaj na rowerze, padało, wróciłem do domu, słońce świeci. Wczoraj ścianka z J, prawie, że się nie pokłóciliśmy, ale to nie moja dziewczyna, więc nie ma po co się kłócić :) NB (narkotyk B) do mnie smsa napisała, coś w stylu, że myśli o mnie. Możliwe, że przegapiłem jej urodziny, ale ona mi nigdy nie składa życzeń. A może tak zagadała, jak zwykle, nie wiadomo po co.
Walczę dalej, próbując, czy musząc trochę roboty papierkowej zrobić. Raz robi mi się gorąco, raz mniej. Coś w moim mózgu jest pokręcone, ale piję kawę, to najczęściej pomaga.

Komentarze

  1. przepuszczalna (walk.blog.pl)21 maja 2012 19:09

    te baby robią Ci tylko zamieszanie w głowie ;P

    OdpowiedzUsuń
  2. Kobiety to chyba jeden z mniejszych problemow, ale przyjemniej sie o nich pisze ;)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Kierowani instynktami

Jesienne słońce i ciasteczka

Wesołych świąt!