Raz tak, raz tak

NB napisała SMSa "Jak Twoje lato?". Strasznie rozgadany sms. Kiedyś dostał bym pewnie palpitacji serca, teraz mnie to specjalnie nie ruszyło.
Zastanawiam się ciężko nad Australią i doszedłem do wniosku, że pojadę tam najpierw na parę miesięcy, zobaczę, czy mi się będzie chciało dłużej zostać. A teraz co, szukam mieszkania. A mieszkania tu drogie i albo trzeba zapłacić prowizję, albo szybko reagować. A jak tu reagować, jak mnie czasami moje lęki łapią i mam stres, czytając tylko ogłoszenia. Choć to też się zmienia, najważniejsze, to się nie poddawać. Myślę, że jak przeniosę się bliżej ludzi, to mi to dobrze zrobi, dosyć chyba mam powoli samotności.
Byłem na ściance, z D. Z nią można się na luzie wspinać, nie ma stresu, bo wspina się dużo gorzej ode mnie. J wspina się w sumie lepiej, ale jej teraz nie ma. Próbowałem wejść na jakąś 8-kę, ale była za trudna.
Przytyłem parę kilo ostatnio, więc staram się zrzucić. Po prostu nie objadać się tyle orzechami z miodem i nie jeść tyle na kolacje, bo sport uprawiam prawie, że codziennie.
Tyle jest dziewczyn, myślę, że wolę być sam, bo nie mam takiego stresu. Wiadomo, że rozglądam się za nimi, ale te, które coś ode mnie chcą, te mnie nie pociągają. Tak, jakbym miał jakiś wbudowany radar. Albo może, gdy podejdą za blisko, to ja się oddalam.
Pisanie o dzieciństwie chyba pomaga. W sumie, to moja mama też się chyba dziwnie zachowywała. Sam fakt, że próbowała popełnić samobójstwo mając dwójkę małych dzieci. Czeski film.
Rano byłe pobiegać, fajnie się biegnie nad rzeką. Lubię się wspinać, mimo, że mnie palec boli. Przy wspinaczce trzeba się czasami naprawdę koncentrować. Gdy robimy jakieś ćwiczenia na "work oucie", na równowagę, to myślę sobie "a teraz się skoncentruj, jakby to była ósemka".
Ciekawe dlaczego mi NB smsy posyła. Aha, wyczyściłem dzisiaj zawór wspomagania hamulca, bo coś wspomaganie przestawało działać. Kosztowało mnie to chyba 20 minut i jestem trochę z siebie dumny. Wyczyściłem też samochód wczoraj. Może jestem w fazie czyszczenia?

Komentarze

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Kierowani instynktami

Jesienne słońce i ciasteczka

Wesołych świąt!