Trening a ucieczka

Ano, szukam mieszkania, choć nie chce mi się przeprowadzać, to mnie nikt nie odwiedza, co jest niewątpliwie dobre, ale też złe, gdy mam doła. W każdym razie nie lubię czytać ogłoszeń o mieszkaniach. Wiem, ludzie wydają sporo kasy na mieszkania, a mnie się nie chce. A może to ucieczka?
Stać mnie na porządne mieszkanie, ale uważam, że to wyrzucanie kasy, szukam czegoś normalnego, tyle, że normalne mają okna z widokiem na sąsiadów i mam wrażenie, że będę wtedy mieszkał jak w akwarium.
Moje lęki są codziennie ze mną, gdy piję kawę, gdy rano się budzę. Myślę, że przyzwyczaiłem się do nich. Walczę z nimi, raz wygrywam, raz przegrywam. Na dłuższą metę, to nie wiem. Bo nie wiem, gdzie mogę być, co mogę wywalczyć.
Akurat był jakiś artykuł o depresji, że w najgorszym razie ma się myśli samobójcze. Nie mam depresji, myślę sobie, a myśli samobójcze mam od dzieciństwa. Wiadomo, myśl o śmierci była pocieszeniem, w świecie bez wielu radości, ale z dużą ilością stresu.
Byłem dzisiaj na sporcie, najpierw workout, potem fit-fight, potem trening kondycyjny, wszystko po godzinie, a na koniec paletki. Na koniec nie było już koncentracji, starałem się po prostu nie dostać kontuzji, trochę jak na zawodach kiedyś.
W sobotę ścianka, w niedzielę nie byłem w stanie nic konkretnego robić. Oglądałem cały dzień coś tam na internecie, parę filmów dokumentarnych, od wojny, po Auschwitz, wiem, wybrałem sobie tematy. Ale nikt nie przyszedł, żeby mnie za uszy wyciągnąć z domu. Może to lepiej, a może nie. Gdy jestem na sporcie, to jestem chyba szczęśliwy, w jakiś sposób, świat zewnętrzny przestaje istnieć, jestem trochę jak w transie.

Komentarze

  1. zatracasz się w sporcie, zamykasz się na świat i przy okazji robisz coś dla siebie. chciałabym tak umieć:D

    a słowo "depresja" zrobiło się strasznie wszędobylskie..

    OdpowiedzUsuń
  2. Ano, depresja, burn out, co chwilę się coś bardziej pojawia. Część ludzi to ma, a część myśli, że to ma ;) a część oczywiście, nie wie, że to ma ;)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Kierowani instynktami

Jesienne słońce i ciasteczka

Wesołych świąt!