Po prostu dalej

Byłem dzisiaj w bibliotece. Nic się tam nie zmieniło. Tyle, że byłem może bardziej zaspany, bo wczoraj do późna w nocy czytałem o nastawieniu australijskich kierowców do rowerów. No więc, część kierowców nie lubi rowerzystów, niektórzy są nawet zdolni do tego, żeby ich czymś polać. Czasami mam wrażenie, że Australia to jednak jest taka duża wyspa, na której się w niektórych miejscach rozwój trochę spóźnił ;) Ale za to dosyć sympatyczna wyspa.

Stwierdziłem, że widok dziewczyn wywołują czasami u mnie stany depresyjne, to znaczy, mam wrażenie, że wszystko jest do niczego i że zawsze będę sam. Czasami jednak widok ich jest zupełnie miły dla oka. To kwestia nastawienia, stwierdziłem, przynajmniej po części. Wiadomo, instynkty chcą, żebym się rozmnażał, że tak do brutalnie wyrażę.
Więc postanowiłem się rozejrzeć za jaką, jeśli nie do rozmnażania, to przynajmniej dlatego, żebym nie miał uczucia, że nic się nie dzieje w moim życiu, że jestem w klatce, a cały świat jest po drugiej stronie tych krat. To wywołuje uczucie bezradności, a co za tym idzie, negatywnych nastrojów.

Zapisałem się na jakieś forum z wymianą języka. Zgłosiła się nawet jakaś dziewczyna, z Szanghaju, jakby już dalej nie mogła. Potem napisałem do dwóch, jedna się nawet odezwała. Ale może tak poszukam, po jakichś forach, czy czymś, dla towarzystwa.

Zobaczę, może zacznę chodzić na badmintona, to trochę więcej ludzi zobaczę. Jutro jakieś górki z A, dzisiaj rano bieganie i siłownia, czyli głównie brzuszki, czy jakieś.

Nic, walczę dalej, a jak czasami się zastanawiam, po co to robię, to mówię sobie, że jak i tak nic nie ma sensu, to niech chociaż robię to, co sobie postanowiłem.

Komentarze

  1. A u nas na rowerzystów jak patrzą kierowcy! Nie podchodź bez kija. Ostatnio chłopaka 30 letniego pchnęli prosto pod nadjeżdżający autobus. Chłopak nie żyje, a to tylko za to, że zwrócił uwagę, żeby mu nie zajeżdżali drogi. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. No to nieźle..., a ja już zacząłem narzekać.
    Idioci są wszędzie, jak z tego wynika.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Kierowani instynktami

Jesienne słońce i ciasteczka

Wesołych świąt!