Klnę pisząc

Jutro będę musiał mój bilet na powrót do Europy albo skasować, albo przedłużyć o miesiąc, co i tak kasę kosztuje. Ale skoro się tam w najbliższym czasie nie wybieram, to po co go po raz któryś przedłużać? Wprawdzie ten kumpel się nie zgłasza, ten który mi miał w pewnych rzeczach w Europie pomóc, ale trudno, jakoś sobie poradzę, inni też obiecali pomóc.

Byłem dzisiaj na paletkach, ale nie poszedłem potem z nimi na kolację, bo przeważnie chodzimy razem w soboty po sporcie na kolację. Nie chciałem im przy stole kasłać, poza tym, to mi się nie chciało, wolę w domu wyzdrowieć. Na paletkach nawet fajnie było, brałem wiele rzeczy na luzie, może się mniej denerwowałem.

Piszą sobie o dzieciństwie, prawie codziennie. Ostatnio coś klnę, pisząc, jak mi się przypomina jak było, jaki cyrk na kółkach.

 

Komentarze

  1. Dlaczego wracasz do europy? W czym potrzebujesz pomocy? Musze chyba sobie zabukować jeden dzień wolnego od wszystkiego i przeczytać wszystko od początku od 2009 jest tego dużo ... może dzień mi wystarczy :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Co się stresujesz, kiedyś sobie coś tam doczytasz, albo i nie ;)
    Do europy, ba tam w sumie na stałe mieszkam, tu jestem od niecałego roku ;)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Kierowani instynktami

Jesienne słońce i ciasteczka

Wesołych świąt!