Ciemne zakamarki w mózgu.

Czasami czuję pustkę. Próbuję ją zapychać jedzeniem, ale nie zawsze to wychodzi. Czasami zmęczenie próbuję zapchać jedzeniem, z miernym skutkiem. Czasami nie pomaga kawa, której i tak nie chcę pić, ale łatwiej mi się z nią zabrać za coś.
Dzisiaj rano też, zmęczenie, potem kawa. Udało mi się zabrać za sprawdzenie hamulców w samochodzie, bo myślałem, że coś za głośne są.
Czasami trudno jest mi się zabrać za cokolwiek. Zazdroszczę ludziom, którzy nie są sami, ale z drugiej strony, to chyba też czasami cieszę się, że mogę gdzieś uciec, w swój świat. Pewnie by było lepiej, gdybym kogoś miał.

Coś przegrywam moje single na treningach. To frustrujące, po co tyle ćwiczę? Ale w sumie, to ćwiczę, że dojść do jakiegoś własnego poziomu, nie mam się co tak cały czas mierzyć.

Dobrze, że się za te hamulce dzisiaj zabrałem, to znowu jakieś małe zwycięstwo nad lękiem.

Czasami zalewają mnie jeszcze fale złości, gdy ktoś moją słabość innym pokazuje? Jak wtedy, gdy L powiedziała komuś, że uczę się chińskiego? Zezłościło mnie to. Ciekawe, że zacząłem kląć pod nosem. Zupełnie irracjonalna reakcja. Po takich reakcjach widzę te moje ciemne zakamarki w mózgu, do których trudno dotrzeć, a które czasami wpływają na moje emocje.

Na treningu była V, podoba mi się. Robię się coraz starszy, sam, a dziewczyny jakby coraz młodsze. Od razu się zastanawiam, że nie ma sensu iść z nią na obiad, po treningu, bo ona za młoda. W sobotę za to byłem na kawie, po treningu, z inną. Normalnie chodzimy całą grupą, ale byli na zawodach. Więc poszedłem z L na kawę, bo nie chciało mi się nic jeść, czy jechać samochodem do jakiejś restauracyjki. Fajnie było z L, więc dlaczego się zastanawiam, czy warto iść z V?

Muszę walczyć, starać się iść do przodu, szukać energii, nawet, gdy często jestem zmęczony i nic nie ma sensu. Muszę skończyć tą moją "książkę", czy co to będzie. To jedno z zadań, na liście do walki z lękami. Jak wymiana, czy sprawdzenie hamulców, czy inne.

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Kierowani instynktami

Jesienne słońce i ciasteczka

Wesołych świąt!