Po prostu dalej, nawet jak bez sensu.

Duszę się coś dzisiaj, nawet nie wiem dlaczego. Pouczyłem się trochę słówek. Co ja robię całymi dniami? Byłem na korcie przez godzinę, potem w domu, bo już się nie opłacało jechać do kafejki. Straciłem ponad pół godziny życia oglądając jakiś głupi serial. Muszę się skoncentrować na pisaniu, które jakoś wcale do przodu nie idzie. Chiński jest frustrujący, coś nadal nie umiem czytać, nie licząc jakichś prostych zdań.

Nie wiem co dalej, ale, nie chcę się zabić, zawsze coś.

Wczoraj zawody próbne dziewczyn, małych, w szkole gdzie jestem trenerem. Nie były z mojej grupy, ale fajnie było. Lubię dzieciakom coś pokazywać, bo często szybko łapią.

Idę zaraz trochę pograć. Dam czekoladę YY, bo ona czasami dobre ciastka na treningi przynosi.

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Kierowani instynktami

Jesienne słońce i ciasteczka

Wesołych świąt!