Głosy w głowie

Na zawodach było tak sobie, w sumie, w dwóch dyscyplinach 3 mecze wygrane, 3 przegrane. Okazało się, że mój partner, o którym myślałem, że się nie denerwuje, też się nieźle denerwuje. Widać to było po tym ile błędów robił, choć normalnie, to gra bardzo precyzyjnie.

Mój współmieszkaniec sobie poszedł z pokoju mieszkalnego, czy stołowego, czy jak to nazwał, bo to połączenie kuchni z pokojem. Coś mnie jego obecność denerwowała, a może to po prostu fakt, że kawę wypiłem. Dobry pomysł, o 18.

W sumie, to mogłem grać lepiej, ale mogłem grać gorzej, to znaczy, bardziej się denerwować. Bywało gorzej.

Tak gdzieś ostatnio przeczytałem, to znaczy, chyba wczoraj, że widać po wewnętrznych rozmowach, że człowiek nie jest jednym spójnym JA.
Jest wiele wewnętrznych głosów, jeden opieprza, drugi chwali, trzeci narzeka, że wszystko do niczego. To chyba dobry przykład na to, jak schematy działają, takie, które mówią - Do niczego się nie nadajesz, nic nie potrafisz zrobić.
Inne głosy muszą mnie przekonywać, że tak nie jest -- Nie słuchaj tego, rób swoje, walcz, nie poddawaj się.

Komentarze

  1. Myślę, że stres jest naturalny, skoro są to zawody a nie zwykły trening. I jak sam widzisz, nie tylko Ty się denerwujesz. Skoro bywało gorzej, to już jest nieźle. : )

    I u mnie w głowie również znajdzie się więcej głosów. Jeden pozrzędzi, drugi dogryzie... Jeszcze trzeci ich obu opierdoli. A ponoć to niedobrze, mówić do samego siebie.

    OdpowiedzUsuń
  2. Ano, ale stres się zmniejsza, trochę, im więcej się na niego kontrolowanie wystawiam, przynajmniej na zawodach.
    Mówienie do siebie jest zupełnie naturalne, każdy to robi, od dziecka. Wiadomo, mówienie na głos jest uznawane jako objaw, tego no, ale i tak teraz nie wiadomo, czy ktoś nie gada przez telefon, ze słuchawką na uchu.
    Chodzi mi tylko o to, że jest to świadectwem na to, że nasza osobowość to nie tylko to jedno "JA", ale wiele od siebie czasami trochę niezależnych wątków.
    Kto mówi, że niedobrze jest mówić do siebie?
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Kierowani instynktami

Jesienne słońce i ciasteczka

Wesołych świąt!