Oddzielny prysznic na plaży

Tak sobie czytam codziennie australijskie wiadomości i dzisiaj było coś o rodzinie islamskiej, która na plaży kąpała się pod prysznicami przeznaczonymi tylko dla zatrudnionych, czyli ratowników, czy jakoś tak. Były tam prysznice publiczne, ale co z tego.
- Bo nie możemy brać gdzie indziej prysznica - tłumaczyła rodzina ratownikom, którym się to nie podobało.
Wiadomo, kobiety islamskie, przynajmniej te, które są bardziej religijne, nie zdejmą swojego przyodziewku w obecności innych, choćby swojej chusty z głowy, jak to robi reszta świata w Australii.
Związki islamskie wystosowały już jakieś pisma, czy skargi, że jak to tak, coraz więcej ich wyznawców, a tu nie ma dla nich specjalnych pryszniców.  Chodzi to o zasłonięte prysznice, tak, żeby faceci nie mogli nic zobaczyć. Póki co, to prysznice są wspólne, jak to na plaży.
Ogólnie, to prawie wszędzie na plażach australijskich są prysznice, nie trzeba się pod nimi do naga rozbierać, chodzi o spłukanie słonej wody. Wiadomo, jak kto musi  się dokładnie wyszorować, to może to w domu zrobić.
Ciekawe jak się to skończy, z tymi prysznicami na plaży.
https://www.abc.net.au/news/2019-01-18/muslim-organisation-call-for-rethink-on-unisex-toilet/10722728

Komentarze

  1. Dzisiejszy świat nakręcają sami ludziska, którym poprzewracało się w głowach. Ideologie, wyznania (nie tylko sumienia) i inne coraz bardziej eksponowane na zewnątrz wiary kłócą się z każdą innością.

    Mam prawie 40 l na karku, i coraz większe wrażenie że kiedyś było inaczej. Lepiej. Jak tylko mogę staram się nie brać w tym wszystkim udziału.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie wiem, czy kiedyś było lepiej, pewnie tak i nie, gdy chodzi o ostatnich 40 lat. Była presja religii, ale raczej we własnym kraju, teraz się idiotyzm trochę rozprzestrzenia. Z jednej strony trochę lepiej jest gayom, myślę sobie, z drugiej strony przegięty liberalizm powoduje, że fundamentalistyczne odłamy religii próbują zdominować prywatne życie ludzi. Wiadomo, paręset lat temu, a choćby ze 150 lat temu było gorzej, bo było na przykład niewolnictwo. To znaczy, było gorzej dla niewolników, a nie dla właścicieli plantacji ;)
      Kiedyś była słabsza technologia i ludzie nie mogli niszczyć świata w takim tempie jak teraz, choć Hiszpanie wycięli prawie, że w pień swoje lasy. To są w sumie krótkie okresy czasu, bo II wojna światowa, czy wojna w Wietnamie wcale nie leżą w tak odległej przeszłości, a napady na inne państwa zdarzają się ciągle, patrz Afganistan, Irak, wojna w Syrii, Libia, itp.

      Usuń
  2. A ja jechałam dziś pociągiem i byl facet który wysiadal z pieskiem. Byl to szczeniak i mial kaganiec. Skomlal jak niemowlę. Na dodatek chyba bal się bardzo wysiadki z pociągu która go czekala. Chciałam go wziąść na ręce podczas wysiadania ale wstydzilam się zapytać faceta . Na szczęście piesek dal radę wysiąść .

    OdpowiedzUsuń
  3. Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.

    OdpowiedzUsuń
  4. Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Kierowani instynktami

Jesienne słońce i ciasteczka

Wesołych świąt!