Dlaczego chili pali
Wolałem tak wcześniej, żeby nie musieć potem biegać zygzakiem między ludźmi. Jedni się widać przejmują tym co się dzieje, a inni biegną, czy truchtają, prawie że środkiem drogi.
Było coś o maseczkach na twarz w gazecie, tej trochę socjalistyczno porządnej, Die Zeit. Od razu były głosy, że maski na twarz ten komentujący nie założy, nie będzie w czymś takim chodził. Ano.
W każdym razie, to w parku było bardzo fajnie, jeszcze trochą szronu na trawie w niektórych miejscach.
Ciekawe nawet niektóre rzeczy w tej książce. Akurat czytam o przesyłaniu sygnałów i komunikacji między połączeniami nerwowymi. Niektóre aparaty, kanały jonowe, odpowiedzialne za wyczuwanie temperatury i przesyłanie jej dalej, podobnie reagują na ciepło jak i na składniki ostrego chili. Czyli dlatego "pali" ono.
Nie pamiętam do tej pory, ale to chyba pierwsze zdjęcie?
OdpowiedzUsuńByły już zdjęcia, książek ;)
UsuńJa mam słabą pamięć...
UsuńMuszę więcej zdjęć powstawiać, albo porobić ;)
Usuń