Zmiany nastroju w ciągu dnia

Napiszę parę zdań, bo tak to przekładam i przekładam. Ciekawe jak to będzie, jak mi się już robota skończy, to znaczy, z początkiem czerwca. Trochę wolnego się przyda, czy to będą miesiące, czy lata, tego jeszcze nie wiem. Ja tak żyję trochę, jak na żaglówce, jak wiatr zawieje, tam płynę. Wiadomo, steruję jakoś tam, ale nie mam żadnego stałego portu do którego zawinąłem na zawsze.
Wczoraj i przedwczoraj byłem jakiś do niczego, najgorzej było w poniedziałek. Nie wiem, skąd się to bierze, pewnie stres, który sobie sam po części robię, a pewnie za dużo sportu na raz, do którego nie jestem przyzwyczajony. Bo w niedzielę byłem pobiegać, potem rozciąganie, potem wiszenie na desce, a dopiero gdzieś po południu śniadanie, czy jakoś tak.
Ogólnie, to nie przytyłem od tego siedzenia w domu, raczej straciłem na wadze, ale niewiele, może tak kilo, czy dwa.

Zabawne jest obserwowanie swoich własnych nastrojów. Rano często szaro, czy ciemno, nic nie ma sensu, choć za oknami słońce. Na autopilocie wstaję i robię jakieś ćwiczenia, raz mniej, raz więcej. Potem kawa, która jakoś tam dodaje mi pozytywnego myślenia, czasami, choć miałem ostatnio watę w mózgu. Tak koło południa, a najlepiej po jakichś ćwiczeniach zmienia się moje podejście do świata. Wiele problemów staje się nieważne, jestem jakiś bardziej wyluzowany.

Byłem w parku, miałem komórkę przy sobie i nie zapomniałem zrobić zdjęcia, to już chyba ze dwa tygodnie temu.

Komentarze

  1. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  2. Park i woda, ładnie tam. To chyba fajne miejsce na spacer i wypoczynek? Tylko pewnie sporo ludzi gdy ładna pogoda.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ładnie tam jest, dlatego też tu mieszkam, bo chciałem koło parku, żeby móc się wyluzować biegając ;) Ludzi jest pełno w centrum parku, na obrzeżach raczej mniej. On ma 5 km w obwodzie, czyli pewnie jest z kilometr szeroki, czy jakoś tak ;) Latem to w centrum tyle dymu z grilowania, jak na wojnie ;) Ale jak mówię, dla każdego jest miejsce ;)

      Usuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Kierowani instynktami

Jesienne słońce i ciasteczka

Wesołych świąt!