Znowu słońce

 Internetu ciągle nie ma, ale za to po raz pierwszy od paru dni wyszło słońce. Miałem iść na paletki jutro, ale halę zalała pobliska rzeczka, więc nic z tego chyba nie będzie, bo wątpię, żeby do jutro osuszyli, jak było wody po kostki. Słychać jak teraz cała woda spływa, szumiąc w studzience odpływowej przed domem. Ziemia pewnie nieźle nasiąkła.

Humor mam taki sobie, czyli jak zwykle. Czy czuję się samotny? Na pewno, ale też pewnie boję się spotkać kogoś przez internet, nawet nie wiem dlaczego. Może oznaczałoby to rozwianie jakichś marzeń, powrót do rzeczywistości, za którą często nie przepadam?

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Kierowani instynktami

Jesienne słońce i ciasteczka

Wesołych świąt!