Szachy

 Obejrzałem sporo łatwych partii szachowych, komentowanych przez tego GothamChess. Myślałem, że przez to poprawię się w moich zadaniach szachowych, ale wygląda na to, że rozwijam się w niewłaściwym kierunku, to znaczy, mam negatywny przyrost punktów, jak to się teraz mówi. Nie przejmuję się tym za bardzo, tym bardziej, że nie gram z nikim, tylko z komputerem, na najłatwiejszym poziomie. Tak się tylko bawię tymi szachami. Interesujące jest takie inne spojrzenie na tą grę, bo gościu fajnie komentuje, a sam jest dosyć dobry.

Za to ten mindmap ułatwia mi trochę pisanie książki, bo łatwiej na nim zobaczyć co i jak. Mam nadzieję. Chcę ją skończyć na tyle, żebym mógł się czym innym zająć, a w tym samym czasie robić jakieś korektury. I tak chodzi mi głównie o to, żeby skończyć, czy ją kiedyś wydam, to nie wiem. Jeśli już, to pewnie za własne pieniądze. Interesujący jest proces walki z samym sobą, z różnymi wewnętrznymi oporami i temu podobne. 

Spotykam się z dobrą kumpelką niedługo, w parku. Znam ją od dobrych paru, paru lat, ale nie widywaliśmy się zbyt często ostatnio. Dodam, że jest mężatką i po prostu dobrą przyjaciółką, żeby uniknąć zbędnych domysłów. Ma z psem przyjechać, dowiedziałem się właśnie, fajnie, bo lubię spacery z psami.

Komentarze

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Kierowani instynktami

Jesienne słońce i ciasteczka

Wesołych świąt!