Raz się chudnie, raz się tyje

 Przytyłem znowu, bo nie wiem, czy to ze stresu, czy jakoś inaczej, ale zacząłem się objadać orzechami z miodem. Miodów mam tyle różnych, lipowy, akacjowy, leśny i jeszcze parę. Trudno jest nie kosztować ich regularnie. Poza tym to jak zacznę czasami jeść, to nie umiem tego zastopować. Obserwuję to, bo to ciekawy proces, jakby uzależnienie od narkotyków. Człowiek chce przestać, jest napchany, a nie może. Wiem mniej więcej, jak to działa, przynajmniej z kokainą, papierosami, czy innymi substancjami uzależniającymi. To znaczy, wiem teoretycznie. Potrafię to też u mnie zaobserwować, ten proces, tyle że miód z orzechami nie jest tak szkodliwy dla zdrowia jak papierosy, o ile się nie przesadzi.

Istnieją badania naukowe pokazujące, że mieszanka cukru i tłuszczu powoduje, że trudno jest przerwać jej spożywanie. Dlatego część ludzi ma problem z zamknięciem raz otwartej paczki chipsów. Z tym akurat nie mam problemów, u mnie to raczej orzechy i miód.

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Kierowani instynktami

Jesienne słońce i ciasteczka

Wesołych świąt!