Silny wiatr

 Ciekawe, coś nie jestem w stanie pisać komentarzy na innych kontach. Coś mam chyba nie tak z ustawieniem konta. Nie chce mi się szukać.

Dzisiaj miałem wrażenie, że mentalnie ruszyło coś z książką. Wczoraj myślałem, że chyba kogoś ugryzę, taki miałem humor. Ramię mnie bolało jeszcze bardziej niż dzisiaj, ale pojechałem do kafejki na ściankę. Tak po prostu, żeby się na rowerze przejechać, świeżego powietrza zaczerpnąć. Tam też trochę z ludźmi pogadałem.

Tu silny wiatr. Na wybrzeżu podobno tak silny, czy takie ruchy wody, jakich nie było od 100 lat. Podobno. Może mną tak wczoraj nosiło, bo halny czułem?

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Kierowani instynktami

Jesienne słońce i ciasteczka

Wesołych świąt!