Struktura myśli

 To dziwne uczucie, gdy przekroczy się pewną granicę postrzegania pewnych spraw. Jak wspomniałem kiedyś, to jak w tym filmie, o gościu, który żył w udawanym świecie. Takich filmów jest więcej. Wiem, że wiele ludzi tak czuje, że rzeczywistość jest czymś w rodzaju gry.

Każdy z nas żyje w jakiejś tam bańce wyobrażeń o sobie samym i świecie. Nie jest to moje stwierdzenie, K.G. Jung też tak twierdził, inni zresztą też. Z punktu widzenia logiki jest to oczywiste stwierdzenie, bo w głowie mamy tylko jakąś reprezentację tego, co nas otacza, jakiś model świata. Jak każdy model, jest on tylko pewnym uproszczeniem, przedstawianych przez niego zjawisk. Dlatego nie jest bezbłędny.

 Z jednej strony rozumujemy logicznie, z innej odczuwamy coś, albo mamy motywację, by coś zrobić. Obawiamy się pewnych rzeczy, mniej lub bardziej. Dążymy do przyjemności i staramy się unikać tego, co odczuwamy jako nieprzyjemne.

Jestem jeszcze w kafejce na ściance. Jadę zaraz do domu, mam nadzieję, że mnie jakiś deszcz nie złapie.

Komentarze

  1. Wszystko można widzieć na różne sposoby...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pewnie coś w tym jest, tylko nie każda perspektywa sprawdza się w praktyce, bo istnieje coś takiego jak rzeczywistość, a prawa fizyki są dosyć neutralne, nie interesują się poglądami. To znaczy, jeżeli się uznaje, że coś takiego istnieje ;)

      Usuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Kierowani instynktami

Chciałem

Francuzka