Najtrudniej, to wystukać numer

Przycisnęło mnie i zadzwoniłem do firmy w Niemczech, bo musiałem jedną rzecz obgadać. Zbierałem się za to od długiego czasu, od paru tygodni. Sama rozmowa nawet przyjemna, ludzie miło reagują, jak usłyszą, że ktoś jest w Australii. Problem jak zwykle w tym, żeby wystukać numer i zadzwonić.

Komentarze

  1. A jednak jesteś w Australii... czyli tam gdzie chciałeś :) Fajnie
    . Bardzo dawno mnie tu nie było, ale widzę że idziesz do przodu.
    Pozdrawiam Sofia :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Witam :)
    Trudno mi teraz powiedzieć, na ile "chciałem" kiedyś. Niestety, zgubiłem nawet mój pamiętnik z tamtego okresu, to znaczy, przypadkowo go sobie skasowałem, ale fakt, mam blog, przyszło mi teraz do głowy ;)
    Fakt, gdy tu jechałem, mając nawet problemy z wyjazdem, bardziej natury mentalnej, to też nie wiedziałem na ile. Myślałem na miesiąc, czy coś. Nie wiem nawet, czy idę do przodu, czyli jak zwykle ;)
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Kierowani instynktami

Jesienne słońce i ciasteczka

Wesołych świąt!